ZA-SŁUGI-wanie!

Od dawien dawna kłują mnie w uszy ? takie słowa, jak: “zasługujesz na miłość”, “zasługujesz na szczęście”, “zasługujesz na zdrowie, radość, dobro, obfitość” itp. Zasługujesz? ? Naprawdę?

Słowo “zasługiwać” pochodzi od “służyć”, a to wiadomo, co oznacza. Czasem bez zastanowienia powtarzamy jakieś znane z dawien dawna słowa czy zwroty, a przecież one mają swoją moc!

Do dzieci mawia się: dostaniesz, jak zasłużysz; pójdziesz tam jak zasłużysz. Sama słyszałam to przez większość dzieciństwa. Pieskom wydaje się komendę “służ” czy “służyć”… Mawia się, że “służba nie drużba”, czyli nic przyjemnego. Mamy służbowe ubrania, służbowe telefony, służbowe zwroty, służbową “sztywność”. Można kogoś oddać w służbę, albo służyć jeden drugiemu, ale to zawsze będzie funkcja /rola podrzędna, uniżona.

Tak więc…. czy my naprawdę “zasługujemy” na miłość, zdrowie, obfitość, radość, kreację, wolność itp- czy też może są nam one po prostu NATURALNIE, URODZENIOWO, z Boskiego prawa przynależne, przeznaczone, zintegrowane, są po prostu nami, a my nimi? To tak, jakby nam mówiono: zasługujesz na swój krwiobieg, zasługujesz na swoje ciało, zasługujesz na ruch bakterii w jelitach. Albo pieskowi: zasługujesz na swój ogon. A kiedy mu go obetną, bo tak sobie człowiek wymyślił, to co?…
Przestał zasługiwać? Nie, ten ogonek był jego zintegrowaną, niezbywalną częścią, elementem jego ciała i życia i nikt nie miał prawa mu go przycinać. A więc- czy ja zasługuję na powietrze, czy zasługuję na światło, dobroć, miłość, zdrowie, balans itp., itd-? Nie, nie zasługuję.
Nie zasługuję, bo ja JESTEM TYM wszystkim! MY JESTEŚMY TYM. Jesteśmy tym wszystkim, jesteśmy boskimi, duchowymi Istotami w cielesnych skafandrach. Mało tego, bogami jesteśmy, jak sam Jezus powiedział

( “Powiedziałem: Jesteście bogami i wszyscy wy jesteście synami Najwyższego. Lecz pomrzecie, jak inni ludzie (…) )
I tylko dualność tego świata mówi nam, że mamy to rozumieć inaczej, żyć w poczuciu uniżenia i odczuwać konieczność zasługiwania na wszystko. Ale pamiętajcie, że Bóg, zapytany przez Mojżesza przy krzaku gorejącym o imię, powiedział: I AM THAT, I AM….czyli….JESTEM KIM JESTEM/JESTEM KTÓRY JESTEM/ JESTEM TYM WSZYSTKIM. Nie powiedział: “Zasługuję na to wszystko” ???

A jak Wy to widzicie/czujecie? Jestem bardzo ciekawa Waszych komentarzy w tym nietuzinkowym temacie. PS. A przy okazji polecam Wam film “Kod Mojżesza” stworzony przez kreatorów “Sekretu”. Bardzo ciekawy!

0 Comments

Submit a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Zapraszam do zapoznania się z pozostałymi wpisami na moim blogu

Wróciłam!

Wróciłam!

To nie tylko powrót do pracy. To przede wszystkim powrót do światła....

read more

Umów się na rozmowę ze mną już dziś

Email

info@szlifierniatalentow.co.uk

TELEFON

(+44) 0 7737 88 46 36

Social Media